Teraz przedstawiam Ci kolejny sposób na ćwiczenie uważności. Dla niektórych medytacja, czy wizualizacje nie są przekonującą metodą. Sama nie przepadam za tym, aby siadać na podłodze i próbować "na już" zwolnić gonitwę myśli. Zbyt często moje myśli uciekają do codzienności. Zaczynam od razu planować obiady na następne kilka dni, zastanawiać się, kiedy i gdzie najlepiej zrobić zakupy, albo jaki temat poruszyć w kolejnym artykule. Aby zakotwiczyć się w chwili obecnej i zatrzymać się na chwilę lubię wykonywać ćwiczenie 5-4-3-2-1.
Polega ono na tym, aby postarać się skupić na tym, co tu i teraz i zauważyć:
5 rzeczy, które możesz zobaczyć
4 rzeczy, które możesz dotknąć
3 rzeczy, które możesz usłyszeć
2 rzeczy, których zapach możesz poczuć
1 rzecz, której smak możesz poczuć
Chodzi tu o wszystkie przedmioty w zasięgu twojego wzroku np. stół, krzesła, dywan, drzewa za oknem. Następnie skup się na teksturze, czy temperaturze rzeczy, które możesz dotknąć, np. gorący kubek kawy, pluszowy dywan pod stopami itp. Postaraj się wyłapać dźwięki, które są w zasięgu twojego słuchu. Skup się na nich i chwilę ich posłuchaj. Wyłap dwa zapachy i jeden smak w twoich ustach. Nawet jeśli nic nie jadłeś, być może wciąż czujesz smak wypitej rano herbaty.
Metodę tę wykorzystuję zarówno z osobami dorosłymi, jak i dziećmi. Jest ona skuteczna nie tylko w codziennym trenowaniu swojej uważności. Przydaje się szczególnie w stresujących sytuacjach, czy napadach lęku. Pozwala wtedy skupić się na tym, co tu i teraz. Nasza uwaga kieruje się wtedy na "namacalne" i "realne" rzeczy, a nie nasze przekonania i negatywne myśli. Jej zdecydowanym plusem jest to, że można wykonać ją szybko i wszędzie.
Pomóc Ci w tym może grafika, którą przygotowałam. Możesz ją wydrukować i powiesić w widocznym miejscu, aby zawsze mieć ją w zasięgu wzroku, gdy będzie potrzebna.